Triki Warszawianki

6 sprawdzonych sposobów na usypianie niemowlaka. Na mumię, dzień – noc czy piłka w grze?

Aktualnie mogę Jaśka nazwać ekspertem od spania. Po skończonym roczku nadal śpi po 11 – 12 godzin w nocy i ma dwie godzinne drzemki w ciągu dnia. Czasem się martwię czy to nie za długo?.. Ja jako dziecko osiągałam zbliżone rekordy, a geny mają podobno w tym swój udział. Mało tego, Jan śpi w łóżeczku w swoim pokoiku od 6 miesiąca, a z nami nie przespał ani jednej nocy !

Oczywiście nie było tak kolorowo od początku. Były płacze, czasem coś w stylu histerii (bo kolka, bo głodny itp.) Wiadomo maluszek nie powie o co mu chodzi więc zaczęliśmy sami szukać rozwiązań. Niektóre działały od razu inne nawet go nie uspokajały. Oprócz najważniejszych czynności, relaksującej kąpieli i codziennej rutyny usypiania, zobaczcie co zadziałało. 

Opracowaliśmy z mężem 6 sposobów, które zadziałały idealnie:

1) Na mumię

Niemowlę najlepiej czuje się w środowisku zbliżonym do tego jakie miało w brzuszku u mamy. Jasiek urodził się w lecie więc było dla nas nienaturalne nakrywanie go czy ubieranie na cebulkę. Jednak okazało się, że to jeden z lepszych sposobów na spokojny sen malucha. Jeszcze lepszym okazało się zawijanie w “mumię”. Brzmi dość dziwnie, ale to prosty i szybki sposób usypiania. Maluszek nie może sobie jeszcze poradzić ze swoimi rączkami i często najzwyczajniej przeszkadzają mu w zaśnięciu. Układamy więc rączki bardzo blisko ciałka maluszka, owijamy jak ‘’mumię’’ bawełnianym kocykiem i delikatnie kołyszemy bądź bujamy delikatnie w kołysce czy wózku.Tym sposobem nasz Jasio zasypiał po około 10 minutach.

SAMSUNG CSC

2) Dzień – noc

Wiadomo każde niemowlę ma duży problem z rozróżnieniem dnia od nocy. Potrafi spać cały dzień z przerwami na karmienie. Natomiast w nocy najchętniej by czuwało, oczywiście razem z rodzicami. Postanowiliśmy od samego początku pokazywać Jasiowi różnice między dniem i nocą. Za dnia przenosiliśmy go do pokoju w którym toczyło się codzienne życie. Dźwięk garnków, talerzy, zapachy parzonej kawy czy gotowanego obiadu stały się dla niego po jakimś czasie normalne. Nie chodziliśmy na palcach, mówiliśmy normalnie, nie szeptem. Nawet jak zasnął nie zasłanialiśmy okien. Wieczorem natomiast po rytuale kąpieli, gasiliśmy światła, był tylko relaks i wyciszanie. O skuteczności tej metody przekonaliśmy się bardzo szybko, bo po około 1 – 2 miesiącach!

SAMSUNG CSC

3) Piłka w grze

Tego sposobu używaliśmy już chyba w najbardziej wyczerpujących momentach. Podczas dużej histerii i jak nic już nie działało wyjmowałam z szafy dużą piłkę, taką jak do pilatesu.

Jak byłam w ciąży ćwiczyłam na niej i Jasio najwyraźniej zapamiętał tą aktywność. Przytulałam więc go mocno do siebie i lekko skakaliśmy na piłce lub kołysaliśmy się na boki. Sposób ten prawie zawsze potrafił go wyciszyć. Zasypiał po około 10 – 20 minutach.

SAMSUNG CSC

4) Bliskość mamy

Jestem absolutnym przeciwnikiem sposobów typu, jak dziecko popłacze to się zmęczy i zaśnie. Przecież taki szkrab jest całkowicie od nas zależny i potrzebuje naszej bliskości jak powietrza.

Niezastąpiony jest dla niego nasz dotyk, nasze ciepło, miłość czy bicie serca. Słyszał i czuł to przez ostatnie 9 miesięcy i może się czuć troszeczkę zagubiony bez tych bodźców. Szczególnie na samym początku dajmy maluszkowi tą bliskość w nieskończonych ilościach. Równie ważne jest karmienie piersią, które szkrabowi daje poczucie bezpieczeństwa i bliskości. Nawet jeżeli nie karmimy piersią to karmiąc butelką możemy podobnie ułożyć i przytulić bobasa.

5) Wczesna samodzielność

Akurat dla nas bardzo ważny był proces odkładania Jasia do łóżeczka, żeby nie zasypiał na piersi i spał samodzielnie. To było bardzo trudne, ale tylko konsekwencja mogła przynieść rezultaty. Pomaga w tej metodzie flanelka z zapachem mamy lub coś miękkiego do przytulania włożone do łóżeczka. Nieodzownym przyjacielem został też smoczek (tutaj napiszę – niestety, bo oduczanie jeszcze przed nami).Ten sposób działa i Jaś śpi sam w łóżeczku od 6 miesiąca, przytykając głowę do miękkiej podusi czy przytulanki.    

6) Aplikacja macica

Jest wiele dostępnych aplikacji dźwiękowych na rynku do usypiania malucha, jednak w przypadku Jasia tylko jedna się sprawdziła. Mianowicie aplikacja na telefon Baby Sleep.

Do 30 minut użytkowania jest całkowicie darmowa. Później wystarczy odświeżyć i dalej słyszymy dźwięk suszarki, samochodu, odkurzacza, wentylatora czy bicia serca. Możemy nagrać też coś sami np. zaśpiewać kołysankę dla maluszka. Ulubioną Jaśkową aplikacją był dźwięk jak z macicy tzn. taki jaki słyszał będąc w brzuszku. Rytmiczne bicie serca, przelewanie się wód płodowych. Działało zawsze – ważne tylko, aby komórka leżała gdzieś dalej, a nie przy główce maleństwa. Dodatkowy plus za mobilność, projektory czy karuzele są zazwyczaj duże i ciężkie, a komórkę zawsze mamy przy sobie. Sposób ten działał skutecznie i to po 5 – 15 minutach.

SAMSUNG CSC

                                                                   apka  apka1


Share this Story

Polub mój profil na Facebook by otrzymywać więcej takich informacji
⬇️⬇️⬇️

Komentarze Facebook

Polub mnie na Facebooku