Lifestyle

Magiczne urodziny i wymarzony prezent dla dwulatka

Bardzo się cieszę, ponieważ udało się spełnić dwa hygge wakacyjne postanowienia:
LIPIEC – ogrodowe, bajkowe spotkanie z przyjaciółmi 
SIERPIEŃ – Hyggelig urodziny Jana 

Drugie urodziny to już bardzo poważny wiek 🙂 Nawet nie wiadomo, kiedy to zleciało… a już praktycznie metrowy krasnal biega koło mnie i komunikuje się coraz sprawniej. Bywało łatwiej, trudniej, radośnie i smutnie. Jednak dzisiejszy wpis będzie radosny, bo urodzinowy. P.S. O buncie dwulatka jeszcze sobie porozmawiamy 🙂

Jasiek ma już kilku wspaniałych kumpli, jednak o przyjaźniach to jeszcze za wcześnie, aby pisać. Chłopaki się socjalizują i bardzo ważne jest dobre utrzymywanie relacji już od najmłodszych lat. Właśnie teraz zaczyna się kształtować ich charakter i rozwój emocjonalny. Jeszcze przyjdzie czas na organizowanie urodzin z kumplami w salach zabaw, parkach linowych itp. W tym roku jednak postawiliśmy na urodziny w gronie najbliższej rodziny. Pomyśleliśmy co Jaśka mogłoby uszczęśliwić i tak zaaranżowaliśmy jego święto. Z racji okresu wakacyjnego była garstka osób na urodzinach Jaśka. W porównaniu do pierwszych urodzin to nie było wielkiej balangi, jednak było bardzo przyjemnie, rodzinnie, tak jakoś magicznie.

Przygotowania trwały od rana, przystrojone zostały ulubione krzewy z borówkami Jaśka, zawiesiliśmy girlandy w kształcie ciuchci, pompony i lampiony. Sama zawsze marzyłam o garden party, więc świecące kule musiały być obowiązkowo zawieszone. Przygotowaliśmy na początek kilka sałatek, dowolną ilość grillowanego mięska i oczywiście tort. Chyba domyślacie się o jakim kształcie, zamówiliśmy tort z ciuchcią oczywiście. Tort tak jak w zeszłym roku nas nie zawiódł, znów firma Bajeczne Torty zrobiła świetną robotę. Jasiek wyglądał na naprawdę szczęśliwego, najadł się jak bączek, został przez babcie i ciocie powożony samochodami wywrotkami. Mógł biegać dookoła nas, bawić się z pieskiem dziadków i podlewać drzewka 😛 Następnego dnia miał nawet poprawiny, bo zawitali nasi przyjaciele. Oczywiście nasze prawdziwe garden party różniło się od takiego ze zdjęć. Były osy, komary i mrówki próbowały zjeść nam placek z borówkami, jednak w tym tkwił cały urok takiego przyjęcia.

Pewnie jesteście ciekawi co z tym wymarzonym prezentem dla synka. W tym cała tajemnica, że trzeba czasem słuchać swojego malca i niewątpliwie zorientujemy się co mu w duszy gra. Z Jaśkiem było prosto, bo jest ogromnym fanem pociągów. W związku z tym zdecydowaliśmy się na całodzienną wycieczkę koleją parową w Sochaczewie. Był przejęty i zdecydowanie zachwycony swoim prezentem. Sezon trwa jeszcze do 27 października, jeżeli macie w domu fanów kolei to zdecydowanie Wam polecam taką wyprawę.

Kolej parowa RETRO http://mkw.e-sochaczew.pl/media/tresc/pociag-retro/1113/188

 


Share this Story

Polub mój profil na Facebook by otrzymywać więcej takich informacji
⬇️⬇️⬇️

Komentarze Facebook

Polub mnie na Facebooku