Triki Warszawianki

Tym razem rodzic zaskoczy przedszkolaka kreatywnością, czyli zakupy w Smyku na Mikołajki.

W tym roku nasze Święta i Mikołajki będą już zupełnie inne niż zeszłoroczne. Wszystko dlatego, że Jasiek rośnie coraz szybciej i więcej rozumie z otaczającego go świata. W zeszłym roku w Święta skupił się na kolorowych serwetkach w bałwanki i liczyły się tylko one. Teraz Jaś już odlicza dni do Świąt i czeka z utęsknieniem na zimę, na lepienie prawdziwego bałwana, pyszny, brudzący czerwony barszcz, choinkę i tego ważnego pana z workiem pełnym niespodzianek.

Zabawy synka są coraz to bardziej urozmaicone, uwaga może być skupiona przez dłuższą chwilę. Chciałabym to w tym roku wykorzystać i podarować mu coś wyjątkowego, kreatywnego. Typowe zabawki samochody czy pociągi zapewne dostanie, natomiast obecnie na rynku jest bardzo dużo ciekawych pomysłów i szkoda z nich nie skorzystać. Tym bardziej, że nasze pociechy wchodząc do sklepu z zabawkami wybiorą typowo to co znają, a z naszą pomocą mogą odkryć coś naprawdę inspirującego. Same jeszcze o tym nie wiedzą, ale przekonają się, że nie ma nic lepszego niż kreatywna zabawa z rodzicami.

Jestem tradycjonalistką, więc wybieram książki w wersji papierowej, życzenia w wersji osobistej i zakupy w formie tradycyjnej (no dobra podczas promocji wygrywa wersja internetowa 🙂 Upolowane rzeczy zaraz zaprezentuję. Tymczasem, jeszcze kilka słów o kreatywności.

Kreatywność u dzieci nie zna granic, dlatego pytacie skąd pomysł na dodatkowe kreatywne bodźce? Właśnie po to, aby rozbudzać pomysłowość, aby podtrzymywać zapał i rozwijać w nich nowe pasje. Dzieci w wieku ok 2-3 lat są już gotowe i w pełni zainteresowane kreatywnymi zabawkami. Niezależnie od płci, każde dziecko ma mocno rozwiniętą potrzebę badania, sprawdzania, testowania zabawek. Oczy Jaśka są okrągłe jak 5 złotych, kiedy pokazuję mu ciastolinę, piankolinę czy piasek kinetyczny. Jest wniebowzięty, zupełnie jak podczas zabaw w kuchni, możemy się brudzić, ugniatać, przekładać, przesypywać. Uczenie kolorów czy liczb poprzez zabawę też daje dobre efekty, dzieci jak gąbki uczą się, słuchają i nigdy nie wiadomo, kiedy nas zaskoczą 🙂 

P.S> Nie zapomnijcie kupić kalendarzy adwentowych na Mikołajki 😛 ( czekoladki przecież mogą zjeść rodzice, następnie samodzielnie wykonać upominki dla naszych „grzecznych” dzieci 🙂

Wpis powstał we współpracy ze SMYK.COM

Ciastolinę na pewno zna większość rodziców. Osobiście cenię ją sobie bardziej niż plastelinę czy piasek kinetyczny, który wnika we wszystkie szczeliny desek. Najbardziej popularny to Play Doh, ale Smyk zrobił bardzo dobry odpowiednik w bardzo przystępnych cenach. Całe zestawy, razem z kolorową ciastoliną kosztują około 50 pln. Zdecydowaliśmy się na plac budowy, który wpadł w oko Jaśkowi. Budujemy, burzymy i tak na okrągło. Ciastolina Smiki ma ładne kolory, równie dobrą konsystencję, trzeba  tylko pamiętać jak po każdej zabawie ciastoliną, aby schować ją szczelnie do pudełka, jeżeli chcemy zachować jej strukturę i miękkość. W zestawie można samemu budować ludki, chyba widać na zdjęciu, którego stworzył synek 😛 Zabawka od lat 3, my bawimy się taką formą od lat 2, ale zawsze pod czujnym okiem rodziców 🙂 Cała gama mas plastycznych jest dostępna na smyk.com 

Bunchems, Kolorowe Rzepy, Kumple to ciekawa w strukturze forma zabawy dla małych rączek. Jest wiele zestawów, jednak wybraliśmy najmniej skomplikowany. Początkowo Jaś wszystko zebrał w kulkę, ale jak mu pokazałam, że coś może z tego wyjść to był bardzo zdziwiony. Podobał mi się również zestaw podróżny…przydatna sprawa. Zabawki dedykowane są od lat 4

Kapitan Nauka. Zima. Świat malucha to całą seria zagadek, puzzli, rebusów, memo, gier. Mój Jasiek jest zakochany w zagadkach i zna już je na pamięć, więc za każdym razem muszę zmieniać pytania 🙂 Serie są przeznaczone dla wielu grup wiekowych, więc każdy rodzic znajdzie coś odpowiedniego dla swojego dziecka.

Zestaw do nawlekania korali  to chyba marzenie każdej młodej mamy, której łzy płynął za pierwsze rękodzieła dziecka. Ja już miałam trochę wzruszeń, kiedy dostałam naszyjnik z makaronu cały w brokacie, więc na Sylwestra jak znalazł. Zwyczajne korale są fantastyczną manualną lekcją dla naszych dzieci. Język na wierzchu i pełne skupienia oczy nawlekającego, aż miło popatrzeć 😛 Ważne jest, aby korale były duże i drewniane. Poniżej taki właśnie zestaw godny polecenia.

Drewniane wspaniałości w których jestem zauroczona wyprodukowała firma Plan Toys. Mają szeroki wybór zabawek dla młodszych i najmłodszych dzieci. Wszystkie drewniane, bezpieczne, dopracowane z dbałością o szczegóły. Podam kilka przykładów zajmujących, kreatywnych, zręcznościowych zabawek. Jak zauważyłam to sznurowanie buta nie jest najłatwiejsze dla dwulatka, ale to chyba nie powinno mnie zaskoczyć. Natomiast jestem dumna z syna, bo nie jest daltonistą, u chłopców to podobno różnie bywa. Przy małpkach na drzewie trochę oszukuje, ale również jest zaciekawiony mechanizmem działania. Zabawki przeznaczone najczęściej dla dzieci od lat 3 ze względu na małe elementy. Zabawki będą trafionym świątecznym prezentem dla dzieci, jeżeli nie od razu po rozpakowaniu, to na pewno rodzice obdarowanych dzieci jeszcze Wam szczerze podziękują.

Drewniany but do nauki sznurowania 

Plaster miodu z pszczółkami 

Balansujące małpki

 


Share this Story

Polub mój profil na Facebook by otrzymywać więcej takich informacji
⬇️⬇️⬇️

Komentarze Facebook

Polub mnie na Facebooku