Przepisy dla dzieci

Z cyklu smaki lata – budżetowy tort dla fana galaretek

Upały nie odpuszczają stolicy od dłuższego czasu, dlatego wyjątkowo zazdroszczę urlopowiczom, którzy mogą chłodzić się teraz w morzu czy jeziorze. Możemy jednak ratować się w mieście wiatrakami, klimatyzacjami, a przede wszystkim orzeźwiającymi napojami i deserami 😛

Torcik na zimno tym razem przygotowałam dla naszych sąsiadów. Myślę, że to miły, słodki upominek na pierwszą rocznicę ślubu. Co możemy im podarować i życzyć jak nie jeszcze więcej słodkości i miłości w małzeństwie 🙂 Są słodziakami, a jeszcze większymi słodziakami są ich dzieci, którym bardzo smakował deser. Torcik z galaretek nadaje się również dla maluchów, ponieważ ma bezpieczne składniki i jest miękki do pogryzienia. Można dodać ulubione owoce malucha i myślę, że jest to dobra alternatywa tortu na 1 urodziny, zwłaszcza w upalne dni.

Przygotowanie tortu zajęło mi trochę czasu, na szczęście można wykonać dwie wersje.
Wersja 1( czasochłonna): Jeżeli macie czas i ochotę możecie przygotować kilka smaków i kolorów galaretek. Trzeba tylko pamiętać, aby nalać kolejną ostudzoną warstwę, poprzednia musi spędzić jakiś czas w lodówce i całkowicie stężeć. Trochę wytrwałości i macie ładną tęczę.
Wersja 2( ekspresowa): Dość wygodna wersja, gdy czas Was goni zakupcie galaretkę jednego smaku i koloru. Nie będziecie musieli czekać, aż każda warstwa zastygnie.

Kochani, jak większość moich przepisów ten również będzie prosty w przygotowaniu i budżetowy 🙂

Do przygotowania potrzebne będą:

-3 dowolne kolorowe galaretki (różnych smaków lub jednego) 3x 2 pln

-3 serki naturalne (200g) 3×2 pln

-sezonowe owoce wedle upodobania i dostępności (maliny, jeżyny, truskawki, borówki, porzeczki) w zależności od owocu od 3 pln do 10 pln

Przygotowanie:

Jeżeli macie ochotę na dno tortownicy układacie dodatkowo biszkopty.
Następnie jedną z galaretek zalewacie mniejszą ilością przegotowanej, gorącej wody i studzicie ( ja latem wykorzystuję wiatrak, bo inaczej trwa to cały dzień) Do ostudzonej galaretki dodajecie serek naturalny, mieszacie i wkładacie do lodówki) Następną ostudzoną warstwę możecie wylać dopiero wówczas, kiedy poprzednia całkowicie stężeje ( można wspomóc się zamrażalnikiem, byle nie zapomnieć o galaretce;)
Robicie dowolną ilość galaretek według upodobania i na sam wierzch układacie ulubione owoce i zalewacie ostudzoną galaretką (już zwyczajną nie mleczną). Listek mięty do dekoracji i smacznego.


Share this Story

Polub mój profil na Facebook by otrzymywać więcej takich informacji
⬇️⬇️⬇️

Komentarze Facebook